14.11.2010

hmmm ...

C&s nigdy nie bylo moja mocna strona. Lubie ten styl w pracach innych, u siebie juz nie - i to nawet bardzo nie - moje prace w tym stylu wydaja mi sie takie lyse, gole, niedokonczone ...
Mimo tego - nowy wpis do domowedrujacego  robilo mi sie szybko i nawet przyjemnie :P Z calych sil staralam sie nie dodawac wiecej, niz to konieczne hehe Wyszlo tak :


Wytyczne podane przez Kati : temat - wiosna, czarne tlo, c&s, max 3 kolory, kawalek starej ksiazki [mam nadzieje, ze niczego nie zapomnialam ;P].


Sciskam :*
M.

3 komentarze:

  1. Widać, że w duszy gra Ci więcej i nieuporządkowanego :P i że chciałoby żeby coś Tu dołożyć! Ale i tak nieźle!! Clean very much, simple - pure :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ja mam całkiem odwrotnie. marzą mi się takie pociapkane strony, ale za nic nie umiem na nich poukładać czegoś sensownego.
    podoba mi się Twój C&S. (:

    OdpowiedzUsuń
  3. Mira haha wiesz ile ja bym tam chetnie dolozyla ?? duuuzo ! hehe chyba faktycznie w duszy gra mi calkowicie cos innego ;) dzieki ! :*

    Nataly nie marudz ;P c&s w Twoim wykonaniu baaardzo lubie ! dzieki :**

    OdpowiedzUsuń