Liftowania
M-Asochistycznego ciag dalszy. Tym razem
Asica wybrala do liftu jedna z prac
Diny [baaardzo lubie !! ] dokladnie to
te . Sie nie wysililam zbytnio tym razem {wstyd} bo kompozycyjnie i kolorystycznie jest tak samo, jak u Diny, ale - scrap lubie, bardzo, zeby nie bylo, ze ... ;)))
A wczoraj popelnilam kolejny wpis do art-journala - oo taki :
wytyczne moje wlasne : temat - CHCE,kolorystyka bezowo-zolta, odreczne pismo, cos odrecznie narysowanego, cos wycietego z innego arkusza papieru, koperta
Dziekuje za uwage :) Sciskam :**
Twój lift bardzo bardzo mi się podoba:)chyba bardziej niz oryginał:P
OdpowiedzUsuńwpis bardzo osobisty i życzę ,by się spelniło:*
I lifcik i wpis wyszły super!
OdpowiedzUsuńSzalejesz, Mumko;)
OdpowiedzUsuńNiech spełni Ci się wszystko, co sobie zapisałaś:)
witam,
OdpowiedzUsuńobejrzawszy i zauroczywszy się tym blogiem, pozwoliłam sobie wysłać maila :)
Świetny bałaganiarski scrap!!!
OdpowiedzUsuńFantastyczne wpisy!!!
W wyjątkowo spokojnych kolorach, jak na Ciebie :P
:*
Piękna i bardzo ciekawa praca;)
OdpowiedzUsuń