Scrapa do liftu w 20. edycji wybierala Ania-Maria --- tu oryginal liftowanej przez nas pracy, nalezacy do Marolle . I to byl chyba najszybciej zrobiony lift, jaki kiedykolwiek zrobilam o.O Serio - raptem kilka minut pracy :)
21. edycja nalezala do Asicy - na warsztat poszedl ten scrap Zyan.
Podczas 22. edycji Gulka [nasz nowy masochistyczny nabytek :) ] rzucila nam do liftowania ten scrap Sashy.
No i wreszcie - otwierajaca trzecia ture hehe edycja 23. i wybor Guni - ten scrap Dani.
I tu se troche zaszalalam, nawycinalam tych literek jak glupia - a ja nie cierpie wycinac elementow, w polowie roboty najczesciej mam juz powyzej uszy wycinania itp - ale tak czy siak - lubie tego scrapa - mimo, ze taki z deka kalafior z niego hahhah
_____________________________
Korzystajac jeszcze z bycia online chcialabym Was zaprosic na nowe wyzwanie w Art-piaskownicy - Przepis na ... :) Tutaj znajdziecie wszystkie szczegoly wyzwania oraz prace naszej Zalogi - zdradze tylko, ze jest lekko owocowo, kredkowo, sa warstwy .... Zreszta zobaczcie same/i :)))
Moja praca na to wyzwanie jest kolejnym wpisem w moim art-journalu --
To ja dziekuje za uwage :))) Sciskam mocno :**
nadrobiłaś!!!!!!! Piękne! Każdy jeden z osobna zasługuje na zachwyt! I z tym Cię zostawiam!
OdpowiedzUsuńgenialne lifty
OdpowiedzUsuńa ten z deka kalafior jest fenomenalny!
żurnal - super :)
Mumka... tekst pt. "Z deka kalafior trochę wyszedł" rozwalił mnie!!!! :D
OdpowiedzUsuńTy szalony masochistyczny potworze! Nie żaden kalafior tylko istna wisienka na torcie :D
gorgeous creations!!!
OdpowiedzUsuńthe journal is so cute! i love it so much
OdpowiedzUsuń