18.01.2012
December Daily -- 7 - 12
Wiem, że mamy styczeń, domyślam się, że po świątecznym klimacie zostało w nas prawie tyle, co nic albo i nic, ale - jak się powiedziało a, to trzeba powiedzieć b [czy jakoś tak ;P ], więc wybaczcie mi ciąg dalszy świątecznych klimatów tutaj na blogu ... jeszcze przez jakiś czas ;). Uparcie kończe grudniowy journal oraz swój December Daily [ jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem, czytaj -- jeżeli nie dopadnie mnie nagle niespodziewany atak leniwca; to oba projekty powinnam skończyć do konca tego tygodnia jeah !]. Domyślam się, że w aktualnych wpisach [tych, co powstają teraz w styczniu] czasami ciężko jest doszukać się świątecznego klimatu, no ale cóż .... ;)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
It's fantastic work! Love your style very much!
OdpowiedzUsuńprzepiękne te wpisy!!! :)
OdpowiedzUsuńpodziwiam za wytrwałość i samozaparcie :) a wpisy piękne; te chlapania, te bazgroły... mrrrryyy
OdpowiedzUsuńuwielbiam! uwielbiam! uwieeelbiam! kazda jedna!!
OdpowiedzUsuńZakochałam się !!! =]Cudowne wpisy... brak słów =]
OdpowiedzUsuńRewelacyjny dziennik, kolory i chlapnięcia są super!
OdpowiedzUsuńSo beautiful. I could pin everything that you do on my pinterest boards!
OdpowiedzUsuń