20.07.2010

Shy

Dzis o 1 nad ranem powstal scrap - wskutek ktorego wygladalam potem troche jak malarz pokojowy hehe ;) W roli glownej of kors moja Oli, chowajaca sie wstydliwie za misiem :

shy


I z niepokojem stwierdzam, ze moj zapas zdjec miniaturowych znacznie ulegl ostatnio uszczupleniu .... o.O A od tych duzych, normalnych troche sie ostatnio odzwyczailam ....

Kolory z 15. juz palety kolorystycznej z The Color Room.


Sciskam :**
M.

13 komentarzy:

  1. śliczny
    a co to sa te zdjecia male?
    jak je zrobilas?

    OdpowiedzUsuń
  2. dziekuje :**
    a zdjecia jakis czas temu zamowilam przez internet - oo tutaj --> http://uk.moo.com/en/products/minicards.php
    naprawde swietna sprawa :D:D

    OdpowiedzUsuń
  3. mumka, ja juz ci na color roomie naslodziłam ale powtórze bo napatrzec sie nie mogę, boooooski jest po prostu!!!!:DDDDD

    OdpowiedzUsuń
  4. Boski jest - bez dwóch zdań :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Pełen szał! Uwielbiam Twoje energetyczne prace! ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. kipi od pozytywnej energii i kolorów:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jej kiedy Ty znajdujesz na to wszystko czas!?

    OdpowiedzUsuń
  8. w nocy, Mira, w nocy :D:D czasami w dzien mi sie cos uda zaczac z pomoca Malej, wiec generalnie nie narzekam ;))) Sciskam :*

    OdpowiedzUsuń
  9. Rewelacyjny jest ten scrap! Kolory boskie!

    OdpowiedzUsuń